sobota, 9 marca 2013

Dzień kobiet

Troche spóźniony post, ale muszę się z Wami podzielić moimi wrażeniami z wczorajszego dnia.

Mimo tego, że mój mężczyzna nie miał dziś dla mnie zbyt wiele czasu, ten dzień był naprawdę udany. Po krótkich zajęciach na uczelni postanowiłam udać się na małe zakupy do pobliskiej galerii.
Chyba wszyscy czekamy już na wiosnę z utęsknieniem! Świeże wiosenne kolekcje w sklepach zdecydowanie poprawiają nastrój. Zawartość portfela znika, humor jest świetny, garderoba przygotowana na przyjście wiosny tylko pogoda po wyjściu z galerii rozczarowuje. No cóż... Powtarzam sobie, że jeszcze trochę cierpliwości i przyjdą lepsze dni.

Wracając do tematu dnia kobiet :) Przydarzyło mi się coś niezwykłego. Piszę niezwykłego, ponieważ nigdy wcześniej mnie coś takiego nie spotkało. Czekając na przystanku tramwajowym zniecierpliwiona zerkałam na zegarek, aż tu nagle podszedł do mnie mężczyzna trzymający w dłoni bukiet tulipanów, wyciągnął jednego i wręczając mi powiedział: "Nie mogłem przejść obok pani obojętnie. Mam nadzieję, że pani wybranek nie będzie zazdrosny, jednak tak pięknej kobiecie należy się tak samo piękny kwiat. Życzę wszystkiego dobrego". Po czym przeszedł dalej. Osłupiałam! Nie powiedziałabym, że wyglądałam aż tak powalająco - raczej powyżej przeciętnej. Na co dzień nie spotykają mnie takie sytuacje. Muszę stwierdzić, że było to wyjątkowo miłe, mimo, że pan o którym mówię był w mocno średnim wieku i całkiem nie w moim typie.


Reszta dnia, aż do wieczora przebiegła bez rewelacji, całkiem normalnie. Po 18 tradycyjnie odwiedzili nas mężczyźni z całej rodziny. Zawsze w dzień kobiet wszyscy faceci jeżdżą do wszystkich kobiet. Na szczęście dzień mężczyzn nie jest aż tak popularny i jutro nie spędzę dnia przemieszczając się od mieszkania do mieszkania. W mojej rodzinie rodzi się zdecydowanie więcej facetów niż kobiet ;)

Cały wieczór przesiedzieliśmy w cudownej atmosferze śmiejąc się i popijając wino. No, może trochę go było za dużo :)


Mam nadzieję, że wam drogie Panie ten dzień upłynął równie miło.


Chciałabym, żeby było więcej dni takich jak ten piątek. Napawają one optymizmem.

Teraz muszę spiąć się i odrobić straty, które wydałam na zakupach:)

Pozdrawiam i życzę nam wszystkim żeby wiosna szybko przyszła!



1 komentarz: