środa, 20 marca 2013

Marność nad marnościami


W takie dni najchętniej w ogóle nie wychodziłabym z łóżka...


Wszyscy ciągle sprawdzają prognozy pogody, niemalże modlą się o to, by było ciepło, słonecznie, ładnie. A co to jest w ogóle ta ładna pogoda?! Czy jak leje jak z cebra, czy wtedy nie jest ładnie?

Nie mogę patrzeć na te ich uśmiechnięte twarze...Czy oni nie rozumieją, że ja nie mam ochoty tak jak oni śmiać się od ucha do ucha?! Jest mi źle i chcę żeby ten dzień się już skończył :/ Nie wiem czemu, po prostu tak jest. Zrozumcie to!



ps. Dobrze, że mam tego bloga. To lepszy sposób dla rozładowania emocji niż walenie pięściami w ścianę. Przynajamniej mniej bolesny...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz